piątek, 1 czerwca 2012

Aura a kolor własny

     Od jakiegoś czasu, niedawnej dyskusji na temat aury na jednym z blogów o podobnej tematyce, zaczęło mnie nurtować pytanie: czy aura człowieka jest tym samym, co kolor własny w radiestezji?


     Aurę człowieka można zdefiniować, jako swoiste promieniowanie energetyczne. Aura ma, moim zdaniem, całkowicie podłoże mentalne. Jej kolor zależy od charakteru, empatii, sposobu bycia i zachowań. Wymienione cechy tworzą swoista mieszankę mentalną, dając w efekcie wypadkową energię zwana aurą. Uważam, iż aurę posiada nie tylko człowiek, a każdy żywy organizm.

     Radiestezyjny kolor własny określany jest u mężczyzny nad wnętrzem lewej dłoni, u kobiety nad wnętrzem prawej dłoni. Wynika to z odwrotnej polaryzacji u kobiety i mężczyzny. Nie jest to jednak regułą i spotyka się taką samą polaryzację u kobiety, jak i u mężczyzny.

Wzorcowa polaryzacja płci wygląda następująco:
- mężczyzna: "-" nad wnętrzem lewej dłoni i "+" nad wnętrzem prawej dłoni, kobieta odwrotnie.
- mężczyzna: prawa ręka "+", lewa ręka "-", kobieta odwrotnie.
- mężczyzna: prawa noga "-", lewa noga "+", kobieta odwrotnie.

     Bywają jednak odstępstwa od tej reguły. Jest pewna teoria radiestezyjna mówiąca, że zaburzenia polaryzacji, czyli taka sama polaryzacja u kobiety i mężczyzny jest często u takiej pary powodem bezdzietności. Kliniczne badania nie wykazują żadnych anomalii, schorzeń, a kobieta nie może zajść w ciąże z danym mężczyzną. Zanim przystąpi się do sprawdzenia koloru własnego, trzeba najpierw zbadać polaryzację, gdyż może być inna od wzorcowej. Kolor własny jest badany nad wnętrzem dłoni o ujemnej polaryzacji.

     Polaryzację za pomocą wahadełka radiestezyjnego sprawdza się w bardzo prosty sposób. Wystarczy zawiesić wahadło nad dłonią, zadać w myśli pytanie: "jaka jest polaryzacja" i czekać na wskazania. Obroty w lewą stronę oznaczają polaryzację ujemną, w prawą - dodatnią.

     Spotkałem się z twierdzeniem, iż polaryzacja może ulec zmianie pod wpływem silnych wstrząsów psychicznych lub śmierci klinicznej. Przed badaniem koloru własnego u siebie albo innej osoby, najpierw trzeba ustalić polaryzację dłoni nawet, jeśli kiedyś już kolor własny był sprawdzany. Radiestezyjny kolor własny określa między innymi wrażliwość na odbiór promieniowania radiestezyjnego, co nazywane jest także uzdolnieniami radiestezyjnymi. Osoba o dużej wrażliwości będzie bardzo źle odczuwała promieniowanie żył wodnych. Niska wrażliwość "znieczula" oddziaływanie podziemnych cieków. Ciekawostka, koty bardzo często, jeśli jest to możliwe, układają się na miejscach występowania oddziaływania żył wodnych.


     Moim zdaniem aura człowieka i jego radiestezyjny kolor własny to jedno i to samo. Obydwa nazewnictwa określają wrażliwość człowieka, wynikają ze sfery mentalnych i są promieniowaniem energetycznym. Obydwa pojęcia posługują się kolorami dla określenia aury, choć są to nazwy umowne, gdyż nie są to promieniowania widzialne, lecz odczuwalne. Jeśli się nie mylę, to pomiaru koloru aury można dokonać wahadełkiem, które ma zawieszenie wyskalowane dla poszczególnych barw.

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

KOLOR WŁASNY jest naszym kolorem rediestezyjnym którym możemy oddziaływać, np. podczas uzdrawiania. Możemy go zmienic w cyklu 7mioletnim na wyższy, aż do KOLORU LECZNICZEGO, dzięki wewnetrzemu rozwojowi.
KOLOR AURY jest kolorem tymczasowym nawiazujacym do naszego stanu emocjonalnego.

Anhelli pisze...

Jestem mężczyzną, testowałem sugestie autora na sobie wahadłem Baja. Efekty są następujące: nad lewą ręką wahadło wykonywało ruchy wahadłowe, nad ręką prawą wahadło nie wykonywało żadnych ruchów, nawet przy wymuszonym rozkołysaniu wahadło zatrzymywało się. Jak należy zinterpretować uzyskane wyniki.